poniedziałek, 21 września 2020

Recenzja książki
"Bezpieczna przystań"
Jay Crownover


***

Tylko miłość może być najlepszym schronieniem Sutton Warner czuje, że zawiódł wszystkich. Szczególnie kobietę, o której nie może zapomnieć. Tę, która prawie straciłaby przez niego życie.
Emry Santos czuje w swoim życiu wielką pustkę i chciałaby wreszcie to zmienić. Dochodzi do wniosku, że musi wrócić tam, gdzie wszystko się zaczęło. Tam, gdzie mieszka Sutton. Bezpieczna przystań to drugi tom serii Bracia Warner o poszukiwaniu miłości i stawianiu czoła przewrotnemu losowi.

"Bezpieczna przystań" to przykład książki dla kobiet, a zarazem druga część cyklu "Bracia Warner". Powiem szczerze, że do pierwszej części byłam zniechęcona okładką, wydawała mi się nieco kiczowata. Mimo to sięgnęłam po powieść i rzeczywiście pozytywnie się zaskoczyłam. Dlatego też długo nie zastanawiałam się nad sięgnięciem po kontynuację. Jak wypadła druga część? 
Ps. ta okładka też do mnie nie przemawia.

Emry ucieka wraz z Suttonem przed nieobliczalnymi ludźmi. W pewnym momencie ponoszą klęskę. Bohaterka zostaje porwana. Porywacze chcą ją wykorzystać seksualnie. Na ratunek, w ostatniej chwili, przychodzi jej Sutton. Zostaje jednak postrzelony. Dzielił go krok od śmierci... Mężczyzna nie może sobie wybaczyć, że zjawił się zbyt późno, ciało Emry zostało pocięte przez porywaczy. Oświadcza więc, że nie chce jej więcej widzieć. Dziewczyna odchodzi. Po pewnym czasie jednak wraca... 

Książka pokazuje czytelnikowi jak wielką rolę w życiu człowieka odgrywają bliskie osoby oraz jak wsparcie innych może zmienić nastawienie i pomóc. Sutton znalazł się na dnie, nie stronił od alkoholu. Z pomocą jednak przyszła mu rodzina i Emry. Dzięki nim zdołał wrócić do normalności.
Niezwykle się cieszę, że autorka postanowiła pokazać niezwykłą wartość miłości i wsparcia. Połączyła fabułę rozrywkową z ukrytym przekazem. 

Powieść pełna jest akcji. Można ją określić jako erotyczno-sensacyjno-kryminalną. Autorce trzeba przyznać, że potrafi stworzyć historię, która jest pełna niepewności, akcji i miłości. Relacje pomiędzy bohaterami przedstawia w sposób realistyczny. Żeby jednak nie było zbyt pięknie, Jay Crownover posługuje się bardzo licznymi opisami, które dla mnie wydawały się czasami nudne i wręcz zbędne. Odniosłam wrażenie, że chciała ona zrobić obszerniejszą powieść, jednak niezbyt dobrze to wypadło w moim odczuciu. 

Styl autorki jest przyjemny (poza nudnymi, powciskanymi wszędzie opisami) i lekki. Książkę czyta się dosyć szybko, jednak momentami z irytacją. Wydaje mi się, że jest to przede wszystkim powieść dla osób, które zakochały się w pierwszej części. Ja się z nią polubiłam, jednak "Bezpieczna przystań" moim zdaniem wypadła gorzej. Mogę ją określić mianem przeciętniaka, który nie wyróżnia się zbytnio na tle innych dostępnych książek. 


Tytuł  oryginalny: Shelter
Data wydania: 02 września 2020
Ilość stron:
328
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Słyszeliście o tej serii? Macie zamiar po nią sięgnąć? ;)

2 komentarze:

  1. O serii nie słyszałam. Okładka faktycznie trochę kiczowata. Ale jeżeli treść pełna akcji, to nie mówię nie:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń

Instagram