niedziela, 27 lutego 2022

Recenzja filmu
"Pies"

Ostatnio dosyć głośno zrobiło się o filmie "Pies", w którym głównego bohatera zagrał Channing Tatum.
Jako wielka fanka filmów o zwierzętach bez wahania udałam się do kina. Czy nie żałuję? Co sądzę o tym filmie? O tym niżej!

***

BTW ostatnio natknęłam się na stronę firmy, która zajmuje się drukowaniem etykiet - https://etykieta.info.pl/etykiety-na-kosmetyki/. Jeżeli macie w planach wypuszczenie swojego produktu, to zapiszcie sobie link do tej strony na przyszłość. Firma używa najnowocześniejszych technologi, ich realizacje prezentują się świetnie. Pamiętajcie, że ładna szata graficzna produktu jest niezwykle ważna - jesteśmy wzrokowcami! Dajcie znać, czy wy też w pierwszej kolejności zwracacie uwagę na "ładne" produkty.

***


PIES


Komandos Briggs i jego pies Lulu wyruszają w podróż wzdłuż wybrzeża Pacyfiku aby zdążyć na pogrzeb swojego najlepszego przyjaciela.

 

Opis tak naprawdę nie mówi praktycznie nic o filmie. Postaram się więc sama przybliżyć Wam tematykę tego seansu.
Już na samym początku historii dowiadujemy się, że Lulu była psem biorącym udział w wielu akcjach wraz ze swoim właścicielem - żołnierzem. Pies podczas jednego z wybuchów zostaje ciężko ranny i zostaje odsunięty od służby. I tak żyje ze swoim przewodnikiem. Tylko on potrafi sobie z nią poradzić.  Do czasu aż ginie w wypadku... Lulu zostaje zamknięta w boksie i skazana na eutanazję... Najpierw jednak ma się jeszcze pojawić na pogrzebie właściciela - dla widowiska... Komandos Briggs stara się o powrót do służby, dostaje jednak zadanie, aby dowieźć Lulu na pogrzeb... Zdecydowanie nie mogła to być łatwa podróż... 

Film od samego początku mnie porwał. Bardzo spodobało mi się podjęcie tematu problemów behawioralnych u psa po przejściach. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, że nie każdy pies jest stabilny psychicznie - do niedawna ja też tak myślałam. Odkąd mam lękliwego psa bardzo utożsamiłam się z tą historią. Praca z takim psem jest niezwykle ciężka, szczególnie gdy dochodzi agresja lękowa, która u Lulu okazała się być ogromna. Komandos początkowo był twardy, z czasem jednak zobaczył, że ten pies ma to coś, o co warto zawalczyć.

Historia Lulu i Briggsa jest bardzo dynamiczna i obfita w przeróżne historie. Film ogląda się bardzo szybko. Pojawił się jednak moment, w którym się zawiodłam... Mianowicie "ozdrowienie" emocjonalne Lulu... Obawiam się, że może to mieć negatywne przełożenie nawet w prawdziwym życiu.

Film oceniam bardzo pozytywnie, została przedstawiona ciekawa, a zarazem wzruszająca historia. Myślę, że każdy miłośnik psów powinien obejrzeć ten film!

Macie zamiar obejrzeć ten film? A może już oglądaliście? Jakie są Wasze opinie? ;)

Czytaj więcej

piątek, 7 stycznia 2022

Nowa wersja serialu "Zbuntowani"
Czy warto obejrzeć?

Pewnie część z Was pamięta o serialu z roku 2004 "Zbuntowani"/"Rebelde". Ja go uwielbiałam. Miałam później ogromną fazę na ich piosenki... To były czasy, ależ to był serial!
Przedwczoraj przeglądając Netflixa zauważyłam, że wyszła w tym roku nowa wersja tego serialu! Od razu zabrałam się za oglądanie. Jakie są moje wrażenia? O tym troszkę niżej ;)

***

Ps. pamiętajcie, że za lekko ponad miesiąc są walentynki! Czas pomyśleć o jakichś niespodziankach i prezentach do swoich połówek :) Biżuteria, kwiaty, wino, a może coś personalizowanego? Może poduszka z własnym napisem lub kalendarz ze swoim zdjęciem? ;) Macie jeszcze troszkę czasu do zastanowienia. Ja tymczasem podsyłam Wam super stronę, gdzie znajdziecie super prezent na walentynki! Kierujcie się upodobaniami swoich dziewczyn/chłopaków. Myślę, że dla każdego znajdziecie tam coś fajnego!

***

Więc, jak podobała mi się nowa wersja serialu "Zbuntowani"? Powiem szczerze, że pierwszy odcinek zwiastował istną katastrofę produkcyjną. Postacie ze średniej półki aktorskiej. Nie byli kompletnie realni, nie dało się wczuć w ich relacje i emocje. A same ich historie były niesamowicie naciągane.

Niestety od samego początku widać było, że ta wersja będzie gorsza od poprzedniej - jednak zazwyczaj tak już bywa.

Odcinki są krótkie, bo trwają lekko ponad pół godziny, przez co serial ogląda się całkiem szybko. W dwa dni obejrzałam cały sezon, czyli 8 odcinków. Czy się męczyłam? Nie, nawet mnie to wciągnęło. Nie jestem jednak pewna dlaczego. Historia nie była jakaś nieprzewidywalna, a za to niesamowicie naciągana. Nastolatkowie rządzili całą szkołą, dyrektorka nie miała niczego do powiedzenia... Trochę to kiepskie.
Wydaje mi się, że obejrzałam ten sezon ze względu na fajną muzykę, wątki miłosne (które mimo, że również były naciągane, to miło się je oglądało) i przystojnych aktorów :))

Krótko mówiąc ten serial to totalny odmóżdżacz, ale szybko się go ogląda. Jeżeli lubicie seriale o nastolatkach i ich wyolbrzymionych problemach, to polecam zobaczyć, może akurat przypadnie Wam do gustu. Przyznam się szczerze, że ja nie jestem zachwycona tą wersją, ale jeżeli pojawi się kolejny sezon, to z pewnością go obejrzę :D

Moja ocena to takie 6/10, ze względu na to, że ogląda się go bardzo szybko, wciąga, a mimo to gra aktorska i fabuła pozostawia wiele do życzenia :)

Oglądaliście stare sezony "Zbuntowanych"? Macie zamiar obejrzeć ten nowy? ;) 

Czytaj więcej

niedziela, 2 stycznia 2022

Czy warto stosować
wodę różaną?

Witam Was po raz pierwszy na blogu w roku 2022! Na wstępnie chciałabym Wam życzyć wszystkiego dobrego, realizacji swoich planów oraz postanowień w tym roku. Mam nadzieję, że ten rok będzie dla każdego z nas lepszy, obfitszy i przyjemniejszy niż poprzedni! Wszystkiego najlepszego!

***

Od dłuższego czasu woda różana staje się coraz popularniejsza. Coraz więcej ludzi ją poleca, zachwalając jej efekty stosowania. Czy naprawdę woda różana działa cuda?

Zacznijmy od tego jakie zastosowanie ma woda różana. Pierwszym z nich jest stosowanie jej do kąpieli, działa bardzo dobrze jako nawilżacz ciała, a dodatkowo w pomieszczeniu będzie unosił się bardzo przyjemny zapach - polecam spróbować!
To różane cudo działa też idealnie jako tonik, świetnie radzi sobie z nadmiarem sebum. Pozostawia skórę odświeżoną.
Wiele opinii mówi też o tym, że działa bardzo dobrze na niwelowanie zmarszczek.
Włosomaniaczki pewnie już wiedzą, że woda różana działa też dobrze na włosy. Spokojnie można ją stosować jako płukankę. Rezultaty powinny być zauważalne dosyć szybko.
Dodatkowym atutem jest też działanie na gojenie się wszelkich blizn, zdecydowanie przyśpiesza ich gojenie. Można by było wymieniać ich jeszcze więcej!
Woda różana zdecydowanie jest płynem, który każdy powinien mieć w swojej szafce, czy kosmetyczce. Jeżeli do tej pory zastanawialiście się nad zakupem, to zdecydowanie czas najwyższy zaniechać myślenia i wzięcie się za czyny!

Tutaj macie link do wody różanej. Pojemność 500 ml, więc zdecydowanie wystarczy na przetestowanie jej w kilku kategoriach. https://devaharmony.com/pl/sklep/woda-rozana-duza-pojemnosc-500ml/. Sklep ten ma spory wybór produktów, warto przejrzeć - może akurat znajdziecie coś czego potrzebujecie, a za wysyłkę zapłacicie tylko raz. Strona jest łatwa w obsłudze, możecie bez problemu dodawać swoje upatrzone produkty do koszyka, a następnie złożyć zamówienie.

Koniecznie dajcie znać czy używacie wody różanej, a jeżeli tak, to jakie efekty zauważacie - pomoże to innym w podjęciu decyzji o jej stosowaniu :)

Czytaj więcej

Instagram