***
Bestsellerowa powieść Złączeni honorem z perspektywy Luki Vitiello!
Luca był potworem. Okrucieństwo płynęło w jego żyłach niczym trucizna, podobnie jak u każdego mężczyzny z rodziny Vitiello. Jego ojciec zatroszczył się, żeby syn nigdy o tym nie zapominał. Ojcowski nóż i nieznoszące sprzeciwu słowa miały wyrzeźbić mafiosa z krwi i kości, prawdziwego Vitiello.
Od urodzenia miał zostać capo, rządzić twardą ręką, budzić respekt i być bezlitosnym.
Kiedy ojciec znalazł mu żonę, oznajmił: „Mam nadzieję, że spodoba ci się podcinanie jej skrzydeł”. Luca wiedział, że wszyscy czekają na to, aż złamie Arię. Obedrze z niewinności i dobra, które w sobie miała.
Zniszczenie jej byłoby dla niego naturalne. W końcu był potworem, którego wszyscy się bali.
"Luca Vitiello" to książka z cyklu "Born in Blood Mafia Chronicles" Cory Reilly. Całą seria liczy w sumie 9 książek. Ten tom jest dopełnieniem historii Arii i Luci. Czy ten bestseller przypadł mi do gustu?
Luca od najmłodszych lat był wychowywany na mafioza, który ma być twardy i bezwzględny. Ojciec wpajał mu różne zasady, a młody bohater przestrzegał ich. Mogłoby się wydawać, że bohater po latach spędzonych z ojcem stanie się człowiekiem bez żadnych skrupułów. Luca wzbudza strach wśród ludzi i o to mu chodzi. W pewnym momencie życia na swojej drodze spotyka Arię - dziewczynę, którą od razu uznaje za najpiękniejszą kobietę jaką kiedykolwiek widział. Aria jest nieśmiała, chociaż w niektórych sytuacjach potrafi pokazać swoje waleczne oblicze. Bohaterowie różnią się od siebie, jednak coś ich do siebie przyciąga. Początkowo ich relacja nie była usłana różami, ciągłe problemy i nieporozumienia.
Ta część cyklu pokazuje nam relację bohaterów od tych najgorszych stron. Jesteśmy świadkami wszelkich upadków i prób podołania im. W książce nie brakuje też brutalności.
Powieść pełna jest zwrotów akcji, a także scen trzymających w napięciu. Książka jest niezwykle mroczna, co jak najbardziej przypadło mi do gustu. Warto jednak wspomnieć też o wydarzeniach, które się powielają - były już przedstawione w poprzednich tomach - niestety dla niektórych czytelników może to być bezsensowny zabieg, zapychacz, który zaczyna nudzić. Nie chcę jednak żebyście pomyśleli, że jest to kopia poprzednich tomów - absolutnie nie! Wydarzeń powielających się pojawia się niewiele.
"Luca Vitiello" to książka erotyczna, o czym świadczą "sceny miłosne". Zanim jednak do nich doszło, jesteśmy świadkami zabiegania bohatera o bliskość cielesną. Próbuje na wszelkie sposoby, a Aria nadal jest na "NIE". Na początku było to dla mnie bardzo pozytywne - w końcu bohaterka, która nie wskakuje do łóżka mężczyźnie po jednej propozycji. Autorka jednak zrobiła z tego fabułę na połowę książki. On - zabiega, ona - odmawia... I tak w kółko.
Zdecydowanie na duży plus zasługuje fakt, że autorka stworzyła bardzo ciekawe i barwne postacie, których przeszłość potrafi zaskoczyć nie raz. Zarówno Luca jak i Aria mają w sobie coś intrygującego, a razem potrafią stworzyć istną mieszankę wybuchową.
Styl autorki wydaje mi się być całkiem przyjemnym, jednak ma ona tendencję do przeciągania niektórych scen. Mimo to, książkę czytało mi się fajnie, lekko i szybko. Liczyłam jednak na troszkę więcej... Wydaje mi się, że jest to książka idealna dla osób, które nie oczekują żadnych fajerwerków, a sięgają po książkę przede wszystkim ze względu na mocne sceny erotyczne i ciekawe postacie.
Czytaliście któryś tom tego cyklu? Macie zamiar sięgnąć po tę książkę? ;)
Wow, 9 książek z serii to sporo, ale gdy jest fajna, to może być nawet za mało. :D Nie planuję sięgać po tę książkę. Zamówiłam sobie "Narzeczoną" Kiery Cass i w końcu będą mogła ją przeczytać. <3
OdpowiedzUsuń