Haul zakupowy czyli moje nowości ubraniowe

Jak już w jednym z poprzednich wpisów wspominałam - brak zajęcia w czasie koronaferii odbija się na moim portfelu... Ciągle coś kupuję, czy to online czy w lumpeksie stacjonarnym. Oczywiście od razu uprzedzam wszelkie pytania czy się nie boję - wszyscy chodzą w maseczkach i rękawiczkach, zawsze wybieram alejki, w których nikogo nie ma, ciuchy po przyjściu do domu od razu lądują w pralce... Także jestem spokojna :)
Ostatnio zamówiłam kilka rzeczy ze strony Dresslily, ale tylko dwie z nich Wam pokażę, bo tylko one u mnie zostają. Poczyniłam też małe zakupy w lumpeksie. Jeżeli jesteście ciekawi to zapraszam do oglądania zdjęć i czytania komentarzy :)

Dresslily 

Zacznę od cudeńka, w którym wręcz się zakochałam... Komplet składający się z bluzki wiązanej oraz długiej spódnicy z rozporkiem. Top jak top, ale ta spódnica jest obłędna. Jestem zakochana! Materiał może nie jest z jakiejś najwyższej półki, ale i tak jestem zadowolona :) Niestety nie podlinkuję, bo już nie jest dostępna. Cena 21,99$, czyli około 85 zł. 

Na wstępie przeproszę, że kombinezon nie jest wyprasowany, ale nie sądziłam, że aż tak to widać...

Kombinezon jest fenomenalny, pięknie się prezentuje. Co prawda materiał jest niezbyt dobrej jakości, ale tak mnie urzekł, że zostaje ze mną. Będzie dobry na ciepłe, choć nie gorące dni. Cena 17,99$, czyli około 69 zł. 

Lumpeks

Teraz przechodzimy do rzeczy z lumpeksu. Pozostajemy jednak w temacie kombinezonów. Jak tylko go zobaczyłam od razu się zakochałam. Kolorystyka idealnie trafia w moje gusta, nie wybaczyłabym sobie gdybym go zostawiła na tym wieszaku... Metka H&M, rozmiar XS. Stan idealny, nie ma żadnych wad. Idealnie nada się na nadchodzące lato. Cena 13.49 zł

Kolejną rzeczą jest sweterek. Powiem szczerze, że nie miałam zamiaru iść na dział ze swetrami, ale okazało się, że jest wyjątkowa promocja na nie -70%. Poszłam niechętnie, przez długi czas niczego ciekawe nie znalazłam, aż w końcu w oczy rzucił mi się różowy kolorek. Zdejmując sweterek z wieszaka zauroczyłam się w nim. Nie chodzi tylko o kolor, ale i o krój - zdecydowanie w moim stylu. Ma kilka wystających nitek, zaciągnięć, ale zdecydowanie był warty swojej ceny. Cena 2.50 zł. 

***

Co najbardziej z moich zakupów Wam się podoba? Co Wy ostatnio sobie kupiliście? ;)