wtorek, 13 listopada 2018

Recenzja książki
"Gliniarz"
Laurelin Paige, Sierra Simone

***
Livia jest bibliotekarką, chciałaby mieć dziecko przed trzydziestką... Problem w tym, że postanowiła unikać mężczyzn, więc to marzenie może być trudne do zrealizowania. Pewnego dnia niespodziewanie poznaje seksowanego funkcjonariusza Chase Kelly, który wyraźnie jest nią zainteresowany. Bohaterka postanawia wykorzystać sytuację. Zawierają ze sobą układ - Chase zostanie ojcem jej dziecka, bez jakichkolwiek zobowiązań. Wydaje się, że wszystko zaplanowali idealnie, jednak w parze z pożądaniem zaczynają iść uczucia. 

Miałam już kiedyś styczność z twórczością Laurelin Paige i dosyć miło ją wspominam, dlatego też pchnęło mnie w stronę tej książki. Opis mnie zainteresował, chociaż powiem szczerze, że spodziewałam się chamskiego erotyku, a jak wyszło? :) 

Masz prawo być seksowna
Wszystko, co powiesz, może być użyte przeciwko Tobie w łóżku
Masz prawo wykorzystać moje ciało,
żeby osiągnąć spełnienie

Zacznę od tego, że całą historię poznajemy z dwóch punktów widzenia. Mamy okazję zobaczyć stosunek bohaterów do tego całego układu, a także ich zmiany nastawień i rodzącą się miłość. Sprawiło to, że całość nie staje się monotonna. 
Jeżeli chodzi bohaterów, to ku mojemu zdziwieniu polubiłam ich. Moje serce skradł Chase, który pomimo chodzącej o nim pogłosce, w rzeczywistości był czuły, słodki i zabawny. Livia za to momentami denerwowała mnie swoim zachowaniem... Bywała egoistyczna, a jej teksty o tym, że powoli umiera ze starości (miała trzydzieści lat) były strasznie irytujące. Mimo to, bywało gorzej jeżeli chodzi o główne bohaterki. 

Polubiłam się też z lekkim stylem autorek. Nie miałam żadnego problemu z czytaniem, wszystko było jasne i proste. Żadnych skomplikowanych czy też nudnych tekstów. To jeden z największych plusów tej powieści. 
Sama historia jest ciekawa. Co prawda nie ma co tu liczyć na jakieś morały, czy mądrości życiowe. Jest to lekka książka erotyczna... a co za tym idzie, książka która zawiera ogrom scen erotycznych. Trzeba mieć to na uwadze przy sięganiu po tę powieść. 
Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to jedna z najlepszych pozycji, tego gatunku, jaką miałam okazję czytać. Mnie wciągnęła niesamowicie, z każdym kolejnym rozdziałem byłam bardzo ciekawa dalszego rozwoju spraw... I tak, za każdym razem, stwierdzenie "poczytam pół godzinki" zmieniało się w czytanie kilkugodzinne :D 

...nie tylko mój świat kręci się wokół niej, ale że to ona jest całym moim światem. Że ona jest nie tylko powodem, dla którego chce mi się oddychać, ale w ogóle jest moim powietrzem. Że ona nadaje znaczenie każdej mojej myśli, każdemu uderzeniu mojego tętna, każdemu szeptowi mojej świadomości. Ona jest moim całym wszystkim.

Oryginalny tytuł: Hot Cop
Data Wydania: 14 września 2018
Ilość stron: 423
Wydawnictwo: Kobiece

Podsumowując, "Gliniarz" to wciągający erotyk z ciekawą fabułą. Myślę, że spodoba się miłośnikom tego gatunku. Autorki w bardzo przyjemny sposób połączyły romans z erotycznością. Polecam :) 
Bestseller do kupienia na Taniaksiazka.pl

Mieliście już styczność z twórczością którejś z autorek? Co sądzicie o tej książce? Macie zamiar po nią sięgnąć? A może już to zrobiliście? Jakie są wasze wrażenia? :)

15 komentarzy:

  1. "Wszystko, co powiesz, może być użyte przeciwko Tobie w łóżku" - ciekawe czy zakuł ją w kajdanki :D

    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Tego typu książki, zostawiam sobie raczej na wakacje. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Bibliotekarka i policjant? To brzmi interesująco! Opis bardzo fajny, myślę, że książka by mi się spodobała. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię erotyków, ale moja mama jest w fazie ich lubienia, więc bardzo by się jej podobała ta książka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie rozumiem... Po prostu nie rozumiem fenomenu książek erotycznych. Teraz jest ich całe mnóstwo, wyrastają jak grzyby po deszczu... Jeszcze jakiś czas temu, nawet jak ktoś sięgał po ten gatunek to się nie przyznawał. Także zdecydowanie nie dla, ja mówię im stanowcze NIE :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie...tym razem chyba podziękuję. Mam już przesyt tego typu książek...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam już o tej książce od koleżanki.. ale jakoś to nie moje klimaty.
    Mój blog.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zupełnie nie mój styl takie książki :) Ale polecę koleżance, która jest fanką takich lektur :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam o tej ksiażce, ale zapowiada się ciekawie :)
    Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  10. czuje się zachęcona do sięgnięcia po nią :>

    OdpowiedzUsuń

Instagram