niedziela, 28 października 2018

Recenzja książki
"Ocalenie Callie i Kaydena"
Jessica Sorensen

***

Mroczny sekret Kaydena wychodzi na jaw. Bohater stoi w obliczu groźby oskarżenia przed sądem o pobicie. Może go ocalić między innymi wyjawienie przez Callie jej tajemnicy. Jednak chłopak zamierza zrobić wszystko co w jego mocy, by chronić dziewczynę... nawet jeśli oznacza to opuszczenie przez niego jedynej osoby, którą kiedykolwiek pokochał.
Callie wie, że jej ukochany pogrąża się w ciemności, i rozpaczliwie pragnie go ocalić. Jednak żeby to się udało, musi zmierzyć się ze swoim największym lękiem... Musiałaby wyjawić wyznać wszystkim własne bolesne tajemnice. Pomysł przerwania milczenia wzbudza u niej trwogę, ale nie tak wielką, jak myśl o utracie Kaydena

"Ocalenie Callie i Kaydena" to kontynuacja bestsellera "Przypadki Callie i Kaydena". Zacznijmy od tego, że pierwszą część historii bohaterów wręcz pochłonęłam, była to książka, która wywołała na mnie bardzo pozytywne i nieco wstrząsające emocje. Byłam zaskoczona zakończeniem i już wtedy wiedziałam, że sięgnę po kontynuację... i tak w moje łapki trafiła druga część (i trzecia, ale o tym we wtorek ^^". Czy i tym razem powieść wywarła na mnie tak pozytywne wrażenie? 

Zaczęłam czytać z wielką ochotą i nadzieją na fajny rozwój historii. I powiem szczerze, że spodziewałam się czegoś nieco lepszego... ale to nie oznacza, że żałuję przeczytania! Jakoś nie mogłam wczuć się w losy bohaterów. Były trochę naciągane i takie "rozlaźnięte". Książka liczy sobie 384 stron, a spokojnie można było usunąć zbędne, nic niewnoszące momenty i skrócić całość do tych 300 stron :D Kolejną i ostatnim już minusem tego tomu jest to, że zabrakło tu jakiegoś zaskoczenia - w poprzednim było wiele zwrotów akcji, wiele reakcji "wow!"... a tym razem niestety nie ;)

Ale teraz już czas na same "ochy i achy"! Bohaterzy są genialni, polubiłam się z nimi już w "Przypadkach..." i tak pozostało do końca. Autorka wykreowała ich tak, że szybko się do nich przywiązuje i wczuwa w ich losy. Wciąż zastanawiałam się co ja bym zrobiła na ich miejscu. Nie można im odmówić też logicznego myślenia
To co podobało mi się jeszcze bardziej, to to że, że historia nie jest sielankowym romansem. Dużą rolę odgrywają tu przeżycia bohaterów - Callie i Kaydena, a nie tylko ich miłość, która wszystko uleczy i sprawi, że smutki i traumatyczne zdarzenia pójdą w zapomniane :) 

Autorka potrafi grać na uczuciach czytelnika. Wprowadza do książki wiele szczęśliwych, wręcz zabawnych momentów, by już za chwilę zrobić obrót o 180 stopni i wywołać smutek u czytającego. Sprawia to, że książkę czyta się jeszcze lepiej i ma się ochotę poznać dalszy rozwój sytuacji.
Ze stylem pisania bardzo się polubiłam, czyta się go szybko i lekko... poza tymi nieszczęsnymi, nieco nudnymi momentami ;) 

Oryginalny tytuł: The Redemption of Callie and Kayden
Data Wydania: 19 października 2015
Ilość stron: 384
Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Podsumowując, myślę, że warto jest sięgnąć po cykl The Coincidence, który obecnie liczy sobie 6 tomów. Oprócz historii Callie i Kaydena jest okazja poznać też losy innej dwójki bohaterów - Violet i Luke'a.
Jeżeli lubicie takie klimaty, to nie zastanawiajcie się i czytajcie. "Przypadki Callie i Kaydena" to hit, po przeczytaniu automatycznie będziecie chcieli sięgnąć po "Ocalenie Callie i Kaydena" (prawdopodobnie). 
Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka

Słyszeliście już o tej książce? Czytaliście któryś z tomów tego cyklu? Jakie są Wasze wrażenia? ;) 

8 komentarzy:

  1. Nie czytałam żadnej z tego cyklu, ale tematyka mnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam pierwszą część i bardzo mi się podobała. Dlatego po drugą część też mam ochotę sięgnąć. Troszkę ostudziłaś mój entuzjazm, ale myślę, że i tak ją przeczytam. Co prawda, ostatnio typowe romanse mi nie leżą i znacznie większą ochotę mam na fantastykę, ale to pewnie tylko kwestia czasu ;) Jak skończę kolejną część HP to zrobię sobie przerwę przed tą ostatnią i w międzyczasie przeczytam kolejny tom przygód Callie i Kaydena

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie sięgnęłam po żadną z książek z tego cyklu, ale zainteresował mnie wątek tajemnicy. ;) Jestem pod wrażeniem tempa, w którym czytasz książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aktualnie nie mam ochoty na romans

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka raczej nie dla mnie, ale na pewno spodoba się wielu osobom. Recenzja jak zawsze świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam wrażenie, że bardzo często tak jest po genialnym pierwszym tomie następne są trochę słabsze, bo wiadomo, że czytelnicy i tak po nie sięgną chcą zapoznać się z dalszymi losami bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Boże książka idealna dla mnie :)

    Zapraszam https://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba jednak nie do końca by mi się podobała...ostatnio interesują mnie inne klimaty książkowe...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń

Instagram