Uprzedzając ewentualne pytania, na zdjęciach mam crop top z Zaful :) Jeżeli lubicie zakupy w tym sklepie, to polecam zajrzeć w te linki: Fashionable women dresses, Top Fashionable dresses, Some affordable sport items you can select
Dodatkowo mam dla Was kilka kuponów rabatowych :)
Use code " ZFAnniversary " for all order with over 25USD save 3USD
Use code"ZFAnniversary" for all order with over 50USD save 6USD
Use code " ZFAnniversary" for all order with over 100USD save 12USD
Please note: Each customer could only use each coupon for three times.
Samo tatuowanie miało trwać 25 minut, jednak mój organizm nie poradził sobie ze stresem i musieliśmy robić dwie przerwy... I tak czas wydłużył się do godziny :D Czy bolało? Powiem Wam szczerze, że po przeczytaniu wielu opinii, w których ludzie pisali, że okropnie boli, że nie da się wytrzymać, ja powiem, że jest do zniesienia :D Spodziewałam się dużo większego bólu, ten był całkiem okej... Było warto, nie żałuję :)
Jeżeli chodzi o wzór, to od początku wiedziałam, że będzie to coś z kotem. Koty są nieodłączną częścią mojego życia, dlatego taka decyzja. Początkowo miała to być geometryczna głowa, jednak ostatecznie postawiłam na kota w kwiatach, gałązkach :) Z efektu jestem bardzo zadowolona, jest w miejscu dosyć dyskretnym. Nawet nie wiedzie ile musiałam się gimnastykować żeby pokazać go jakoś na zdjęciach :D
Pierwszy etap, czyli "przymiarka"
Zabezpieczenie na czas powrotu do domu
Pierwsze oficjalne zdjęcie, kilka godzin po zrobieniu
Tak prezentował się dzień po zrobieniu, czyli we wtorek.
Zaznaczę, że nie jest on jeszcze wygojony i z pewnością nastąpią jeszcze małe zmiany w jego wyglądzie.
Zaznaczę, że nie jest on jeszcze wygojony i z pewnością nastąpią jeszcze małe zmiany w jego wyglądzie.
A czego możecie spodziewać się w najbliższych dniach na blogu? Jak widać na powyższych zdjęciach, z pewnością książek. Jestem w trakcie czytania już drugiej, więc idę jak burza :D Są to nowości wydawnictwa Kobiece, więc mam nadzieję, że i Wy znajdziecie w nich coś dla siebie :)
Dodatkowo już niedługo pojawi się wpis o perfumach w olejkach. Będzie trochę zachwalania, bo są hitem jeżeli chodzi o trwałość i zapachy <3
W planach jest również wpis kosmetyczny, a także ubraniowy... :)
***
Macie jakieś tatuaże? A może macie je dopiero w planach? Używałyście kiedyś perfum w olejkach? Jakie nowości wydawnicze ostatnio do Was trafiły? :)
Bardzo ładny tatuaż. 😊
OdpowiedzUsuńLubię te perfumy w olejkach :)
OdpowiedzUsuńTeż je bardzo polubiłam :)
UsuńTatuaż bardzo ładny i delikatny. Jednak osobiście jestem przeciwna tatuowania ciała i raczej na dzień dzisiejszy nie ma szans bym zrobiła nawet najmniejszy.
OdpowiedzUsuńSerdeczności
Oczywiście rozumiem, nie każdy lubi tatuaże :)
Usuńcałkiem fajny tatuaż. mój był robiony dwa razy po kilka godzin. ból jest niczym w porównaniu z kreskami permanentnymi na powiekach, to jest dopiero szał ciał.
OdpowiedzUsuńteż planuję zrobić sobie mały tatuaż ale jestem cholerną panikarną :)
OdpowiedzUsuńWystarczy dobrać odpowiednie miejsce i ból będzie znikomy,zdecydowanie do zniesienia :D
UsuńTeż mam tatuaż i planuję następny ! To prawda ból jest do wytrzymania, a czytając opnie że tatuaż boli niesamowicie to właśnie tego najbardziej się bałam przed wejściem do studia. :)
OdpowiedzUsuńTwój jest prześliczny.
Co do perfum w olejkach nigdy nie używałam.
Pozdrawiam serdecznie
http://fashionismaio15.blogspot.com
Ja jestem trzeci dzień po zrobieniu i też chciałabym już robić następny, coś wydaje mi się, że i ja na jednym nie skończę :D
UsuńTop ma piękny kolorek. :) Super, że udało Ci się spełnić marzenie o tatuażu. Ja nie mam żadnych i nie czuję potrzeby ich posiadania. :D Widzę, że szykuje się sporo książkowych postów. Ja najbardziej czekam na ten ubraniowy. ;)
OdpowiedzUsuńTatuaż chciałabym, ale się boję :/ A twój jest genialny :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie ma się czego bać :D
UsuńBardzo ładny tatuaż. ;) Też mam mniej więcej w tym miejscu co Ty i już planuję kolejny. ;)
OdpowiedzUsuńJestem trzeci dzień po zrobieniu i też już myślę o kolejnym :D A nie chciałam wierzyć, że to rzeczywiście wciąga, haha :D
UsuńNo właśnie ja też nie sądziłam, że to tak wciąga. :D Słyszałam, że jak się już zrobi to chce się mieć kolejny i jednak rzeczywiście tak jest. :D
UsuńBardzo ładny tatuaż :) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńJa na razie tatuażu żadnego nie mam i nic nie planuję w najbliższym czasie. Twój mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
Śliczny tatuaz ! Ja jeszcze nie jestme ich fanka, ale moze kiedys :)
OdpowiedzUsuńDzieje się dzieje :D Tatuaż super ;) Choć osobiście nie zdecydowałabym się na taki krok to absolutnie nie potępiam osób, które decydują się w ten sposób przyozdobić swoje ciało ;) Każdy może sobie ze swoim wyglądem robić co mu się podoba ;) I nie nam oceniać te decyzje ;)
OdpowiedzUsuńNa wpis o perfumach czekam, bo ja już się w nich zakochałam :D
Też kiedyś mówiłam, że nie będę robiła, a tu proszę :D Nigdy nie mów nigdy! :D
UsuńO rany, ale piękny, mi się marzy , ale się boję :D
OdpowiedzUsuńStrach ma wielkie oczy :D Też się bałam, ale jak się okazało niepotrzebnie :D Wystarczy dobrać odpowiednie miejsce na pierwszy tatuaż i pamiętać, że te na kościach bolą najbardziej :D
UsuńPerfumy w olejkach - to dla mnie coś nowego - czekam zatem na wpis! A tatuaż prezentuje się świetnie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
W takim razie już niedługo będę polecała się z nimi zapoznać, bo są genialne :D
UsuńPiękny topik i tatuaż <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/07/jeansowa-spodnica-z-guzikami.html
Piękny tatuaż! Ja sama nie mam żadnego póki co, ale planuję kiedyś sobie jakiś sprawić. Pewnie będę musiała go nieco bardziej ukryć, bo nauczyciel z widocznym tatuażem może nie przejść :)
OdpowiedzUsuńMój początkowo też miał być nieco mniejszy, bo miał mniej rzucać się w oczy, ale skończyło się tak jak widać :D
UsuńSuper tatuaż ❤
OdpowiedzUsuńNie zrobiłabym sobie tatuażu na ręce ani w ogóle w widocznym miejscu :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :D Nie każdy to lubi i nie każdemu się to podoba :)
UsuńTen tatuaż jest piękny! ❤
OdpowiedzUsuńCzekam na wpisy o książkach od Wydawnictwa Kobiecego oraz post o tych perfumach!
Pozdrawiam ❤
bookmania46.blogspot.com
Już w niedzielę będzie recenzja pierwszej z książek! :)
UsuńŁadny tatuaż :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba ten tatuaż! Jest przepiękny, naprawde!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
My Blog - aleksandraeva.blogspot.com
cudownie wyglądasz :3
OdpowiedzUsuńgratuluję tyle odwagi, tatuaż bardzo ładnie się prezentuje
oo, perfumy w olejku brzmią super :D
zawsze bałam się takiego sposobu aplikacji żeby nie pobrudzić ubrań :P ale być może niepotrzebnie hm
obserwuję :D
pozdrawiam i zapraszam na nowy blog
nasurka.wordpress.com
Super fotki, tatuaż świetny <3
OdpowiedzUsuńJa nie jestem fanką tatuaży ale jeżeli Cb on cieszy to super ;)
OdpowiedzUsuńja od zawwsze chciałam mieć tatuaż.. zazdroszczę !
OdpowiedzUsuńMuszę się kiedys przemóc i wybrać :*
Ja bym się nie zdecydowała na tatuaż, ale Twój mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietny tatuaż, uwielbiam motyw kota. Mi marzy się róża wiatrów albo coś związanego z planetami między łopatkami *___*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
mrs-cholera.blogspot.com
Ładny ja bym się jednak nie odważyła :)
OdpowiedzUsuńTatuaż wygląda naprawdę super!
OdpowiedzUsuńSuper wygląda ten tatuaż, pasuje Ci :)
OdpowiedzUsuńZawsze byłem przeciwnikiem tatuaży, ale Twój sprawił, że zmieniłem zdanie. Jest genialny i Tobie bardzo pasuje.
OdpowiedzUsuńPiękny tatuaż. Mam w planach coś bardzo podobnego i brakowało mi takiego realnego spojrzenia - dzięki za wpis ;) Zachęcił mnie jeszcze bardziej. Jutro idę do studia tatuażu i umawiam termin.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to nie używałem nigdy perfum w formie olejków. Ale teoretycznie to jest bardzo fajne rozwiązanie, bo olejki powinny długo utrzymywać zapach. Muszę to przetestować w najbliższym czasie!
OdpowiedzUsuń