niedziela, 25 lutego 2018

Zakończenie, które wyprowadziło mnie z równowagi
recenzja książki "Silence" Natasha Preston

Dzisiaj ponownie przychodzę do Was z recenzją książki, którą przeczytałam w tym miesiącu. Tym razem jest to "Silence" Natashy Preston. Muszę przyznać, że dawno nie byłam tak wyprowadzona z równowagi, jak po przeczytaniu zakończenia... ale o tym niżej, zapraszam! :)

Oakley codziennie rano wstaje, je śniadanie ze swoją rodziną, chodzi do szkoły i spotyka się z osobami, na których jej zależy. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest zwykłą nastolatką, jednak tak nie jest... Dziewczyna od jedenastego roku życia nie mówi. Nie, nie jest chora, jak pewnie każdy na początku by pomyślał. Ona nie mówi z wyboru. Tylko ona wie co się stało, i ma pewność, że cena jaką płaci za bycie dziwadłem, jest i tak niższa niż cena za powiedzenia prawdy, w którą i tak nikt nie uwierzy. Jest pewna, że tylko cisza może ją ochronić. Nawet miłość i wsparcie Cole'a nie wystarczają, by wyciągnąć ją z milczenia... Aż do pewnego dnia...

Nie ma sensu płakać, to nic nie zmieni - ani przeszłości, ani przyszłości. Utknęłaś na dobre. 

Książkę polecało bardzo wielu blogerów, więc i ja z wielką chęcią po nią sięgnęłam. Byłam bardzo ciekawa rozwoju sytuacji, a także rozwiązania się sprawy - dlaczego Oakley nie mówi.
Polubiłam główną bohaterkę (co niestety zmieniło się na końcu książki..), a także Cole'a, który od dzieciństwa był jej najlepszym przyjacielem. Już na początku lektury zmieniają swoje relacje na chłopak-dziewczyna.
Chłopak jest przesłodki, daje oparcie Oakley, zawsze jest przy niej. Jego charakter mnie zauroczył. Szczerze mówiąc, to jego osoba podnosi moją ocenę książki przynajmniej o 1/3 :D

"Silence" jest napisana w fajnym stylu. Bardzo spodobał mi się fakt, że część myśli jest umieszczona w cudzysłowach. Nie ma zagmatwanych zdań, które trzeba by było przeczytać kilka razy, dzięki czemu książkę można pochłonąć w jeden dzień - mi to zajęło trzy, ze względu na szkołę :)  Całość oceniam pozytywnie, jednak czasami wiało nudą, były to jednak sporadyczne momenty.

Jak na razie, to prawie wszystko oceniam na plus, co więc mi się nie spodobało w tym zakończeniu? Wyżej wspomniałam, że zauroczyła mnie postawa Cole'a, który zawsze był przy głównej bohaterce. Nawet nie wiecie jak bardzo się zdenerwowałam, gdy na koniec ona w pewnym sensie zaczęła myśleć tylko o sobie... Zachowywała się jak egoistka, nie widząca więcej jak własny czubek nosa... Podejrzewam, że autorka książki zrobiła tak ze względu na to, że z góry jest zaplanowana kolejna część... Jednak szczerze mówiąc, to nie wiem czy będę chciała ją przeczytać :)

Oryginalny tytuł: Silence
Data wydania: 31 stycznia 2018
Ilość stron: 360
Wydawnictwo: Feeria Young

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Dadada.pl.

Znacie tę książkę? Może o niej słyszeliście albo czytaliście? ;) 

25 komentarzy:

  1. Książka brzmi fajnie, ale pewnie takie egoistyczne zachowanie też by mnie zdenerwowalo. Zawsze bardzo przeżywam książki.
    Pozdrawiam cieplutko
    My blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja powiem szczerze, że nigdy aż tak nie wczułam się w książkę. Ale tak to jest, jak autor skopie zakończenie :D

      Usuń
  2. mnie też tak książka by poirytowała. wolę dobre zakończenia, które są po mojej myśli

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie zaciekawiłaś tą recenzją. Zapisuję tytuł, w wolnej chwili postaram się przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie jestem bardzo ciekawa, czy Ci się spodoba :)

      Usuń
  4. O, akurat coś dla mnie. Dodam ją sobie na moją listę

    OdpowiedzUsuń
  5. Książki nie czytałam, ale pamiętam Twoją reakcję na końcu, kiedy okazało się dlaczego nie mówi ;) Trochę mnie to zaciekawiło, ale skoro główna bohaterka jest egoistką to chyba bym przez nią nie przebrnęła. Jakoś jestem strasznie wyczulona na irytujące postaci, szczególnie płci żeńskiej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie chodzi o to, że ona na początku nie była taką egoistką, a na koniec "BUM" nagle się nią stała :D

      Usuń
  6. Nie znałam tej książki, jakoś nie gustuję w tym typie literatury :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ech może i bym się skusiła, ale jeśli bohaterka zaczyna być egoistką to... nie pociąga mnie jej postawa do zapoznania się z jej postacią.

    OdpowiedzUsuń
  8. Coś dla mnie. Zapisałam już tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  9. O dziwo, nie słyszałam o tej książce ani razu. Nie wiem jednak, czy ją przeczytam, bo nie lubię irytujących, egoistycznych bohaterek i mimo, że Oakley robi się taka dopiero na sam koniec, to jakoś mi się to gryzie. Na razie sobie odpuszczę.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście dziwne, że nie słyszałaś o tej książce, bo dosyć głośno o niej jest :D

      Usuń
  10. Nie słyszałam nic o tej książce, autorki nie znam, ale może kiedyś zdecyduje aby po nią sięgnąć:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie lubię za egoistycznych bohaterów. Jeśli jest jakaś taka osoba to nie potrafię przeczytać książki do końca.

    OdpowiedzUsuń
  12. nie słyszałam o tej książce, ciekawa jestem czy też bym tak zareagowała na zakończenie. Bo jednak jak się czyta całość to ma się zupełnie inne odczucia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystko pięknie. Szkoda tylko tego zakończenia. Z drugiej strony, jednak warto by poczekać na kolejne części :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie :) Jak znajdę kolejną część w jakiejś bibliotece to z chęcią przeczytam :D

      Usuń
  14. Oj, chyba nie dla mnie. Pewnie też bym się zdenerwowała ;)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  15. wow the book sound amazing,i would love to read this book,thanks for sharing..

    https://clicknorder.pk online shopping in pakistan

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam tej książki ale mnie zainteresowała. Może po nią sięgnę :)
    Mój blog - Klik

    OdpowiedzUsuń
  17. O książce nigdy nie słyszałem, ale zarówno opis jak i Twoja recenzja zainteresowały mnie do bliższego zapoznania się z tą pozycją :)

    mlwdragon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie czytałam tej książki, ale ostatnio też czytałam taką, że myslalam że walne telefonem o ścianę po przeczytaniu zakończenia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Instagram