Recenzja książki "Playboy" Katy Evans

 ***

Wygląda na to, że Wynn zostanie ostatnią panną w gronie przyjaciółek. Trudno, w takim razie chrzanić miłość, niech żyje przyjemność! A w tym specjalistą jest Cullen, zawodowy hazardzista, nieuznający przegranej pokerzysta i znany playboy. Pod wpływem spontanicznej decyzji, Wynn wyrusza z nim do Las Vegas, by doświadczyć szalonego życia w mieście, gdzie wszystko jest grą, nawet uczucia. Problem w tym, że przeciwnik wciąż podbija stawkę, a zwycięstwo przestaje być nagrodą, której Wynn pragnie najbardziej.
Nowa powieść Katy Evans rozgrywająca się w świecie znanym z bestsellerowej serii Manwhore.

Katy Evans słynie z tworzenia niegrzecznych książek. Ma ona szerokie grono  fanów swojej twórczości. Przyznam się szczerze, że i ja bardzo przepadam za jej powieściami, dlatego też zdecydowałam się na sięgnięcie po kolejną jej nowość, której premiera będzie miała  miejsce 21 stycznia 2021. Dodatkowo wspomnę, że jest to 5 tom serii "Manwhore", nie są one jednak ze sobą bezpośrednio powiązane - można przeczytać tylko poszczególne wybrane przez siebie części. 

Główną bohaterką jest Wynn, która przeżywa rozstanie  z mężczyzną, z którym chciała się związać na resztę życia. Dziewczyna  w związku z   zaistniałą  sytuacją postanawia skorzystać z życia i wyjeżdża  do Las Vegas. Na miejscu bohaterka udaje się na  randkę do kasyna. Jej towarzysz rozpoczyna grę w pokera, a jego przeciwnikiem jest Cullen. Po pewnym czasie to Wynn ma być "nagrodą" zwycięscy... 

Jak zapewne wiecie, bardzo lubię powieści, które czymś odróżniają się od innych. Tym razem taką nowością okazało się wprowadzenie do historii elementów hazardu. Jest to w końcu coś innego niż mafia i motocykliści. Przyznam szczerze, że całkiem pozytywnie  wpłynęło to na mój odbiór tej lektury.

Książkę czytało się bardzo szybko. Styl autorki - jak  w poprzednich jej powieściach - jest niezwykle przyjemny i prosty. Nie ma ona tendencji do wprowadzania bezsensownych opisów ani dialogów, które nudzą... Wręcz przeciwnie! Dialogi momentami są bardzo zabawne, co zawsze doceniam. 
Sama historia bohaterów jest ciekawa i pikantna, nie jest to jednak jakiś fenomen wśród powieści. Zdecydowanie czytałam lepsze książki Katy Evans, jednak cieszę się, że i tę miałam okazję przeczytać. Spędziłam z nią miły weekend. 

"Playboy" to żaden nowy fenomen na rynku wydawniczym,  jest to książka, po którą warto sięgnąć ze względu na fajną fabułę i chociażby ze względu na sympatię do autorki. Jest to kolejna dobra powieść w jej dorobku wydawniczym, chociaż ma już lepsze - dużo lepsze lektury na swoim koncie. Nie jest to raczej pozycja, która wywoła w czytelniku jakieś skrajne emocje, raczej będzie z tych, które są obojętne i na niezbyt długo zapamiętywane. 

Tytuł oryginalny:  Playboy
Data wydania: 21 stycznia 2021
Ilość stron: 344
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Lubicie twórczość tej autorki? Czytaliście jakieś jej powieści? Macie zamiar sięgnąć po tę? ;)