Dosyć niedawno dotarło do mnie już 3 zamówienie ze strony
FemmeLuxe. Tym razem przeważającą częścią zamówienia są topy, ale postawiłam też na legginsy, które już pojawiały się w jednym z zamówień. Dlaczego? Bo tamte były na mnie za małe, dlatego wzięłam rozmiar większe, jak to wyszło? Zapraszam do czytania!
Zacznijmy od topu, który od razu zwrócił moją uwagę, na stronie wyglądał świetnie. Jeżeli chodzi o odczucia na żywo, to jest wykonany bardzo dobrze, sama jednak się w nim nie widzę. Moim zdaniem nieco dziwnie wyglądają te "miseczki", wypadają tak w pół biustu... No nie wiem :D Ogólnie jest świetny, ale chyba nie dla mnie :D
A teraz te legginsy... Podobają mi się tak bardzo, a niestety nie mogę trafić z rozmiarem. Wcześniej brałam S, teraz M i nadal nie mogę się w nich ruszyć, haha. Koronaferie chyba źle na mnie działają :D Jeżeli chcecie je kupić, to może nie bierzcie rozmiaru "na oko", tylko przeczytajcie tabelę wymiarów, nie bierzcie przykładu ze mnie :D
W moim koszyku znalazł się też drugi top, w typie tego poprzedniego. Ten jednak bardziej trafia w moje gusta. Co prawda kiedyś nie byłam przekonana do motywów zwierzęcych, a teraz - kiedy już wychodzą z mody :D - jakoś zaczynam się z nimi lubić. Topik jest dobrze wykonany, jestem na tak. Polecam.
Ostatnia jest czarna bluzka z bufiastymi (?) rękawkami. Jak ją zamawiałam, to byłam do niej najmniej przekonana, a kiedy już ją założyłam, to okazała się być hitem tego zamówienia. Jest niezwykle wygodna, a do tego ładna. Jeżeli się zastanawiacie czy ją zamówić, to tak - jak najbardziej!
Zamawialiście coś z tej strony? Jakie są wasze wrażenia? ;)
chyba jestem za czarnym :)
OdpowiedzUsuńOdważne. Przynajmniej dla mnie by były;) Ale...w sumie, dlaczego nie?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Czarna bluzka podoba mi się najbardziej. 😊
OdpowiedzUsuńTa czarna bluzka superoska xd
OdpowiedzUsuńSuper zamówienie! Tyle raz co zastanawiałam się nad tymi topami... zwłaszcza tym czarnym skórzanym :D Mam od nich płaszczyk/sukienkę z ekoskórki i jestem bardzo zadowolona z tego materiału, chodź lekko prują się nitki na łączeniach xd ale kto by tam na to patrzył. Ten czarny właśnie powstrzymał mnie przed zakupem przez te miseczki. Najbardziej chcę zamówić tą sukienkę, którą zamawiałaś w drugim zamówieniu. Bordową, chyba Angelika się nazywa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i dużo zdrówka ♡
Ciekawie wyglądają Twoje propozycje, super wpis
OdpowiedzUsuńInspirujący wpis
OdpowiedzUsuń