niedziela, 23 września 2018

Recenzja książki
"Pułapka" Lilja Sigurdardóttir

***
Sonja wiodła spokojne życie u boku swojego męża i synka. Wszystko jednak legło w gruzach gdy jej mąż odkrył jej romans z kobietą. Po rozwodzie to on przejął prawo do opieki nad ich synem. Bohaterka postanowiła zawalczyć o dziecko, którego bardzo jej brakuje. Kobieta potrzebuje pieniędzy. Zaślepiona tęsknotą trafia do pułapki... Podstępem zostaje nakłoniona do przemytu kokainy za dużą sumę gotówki. 
Sonja bardzo dobrze radzi sobie w roli przemytniczki, jednak jest ktoś, kto bacznie obserwuje każdy jej ruch... Dziewczyna próbuje wyjść z przestępczego świata, ale nie ma już powrotu... 

Po przeczytaniu opisu miałam mieszane uczucia. Nie wiedziałam czy będzie to książka, która wpasuje się w moje gusta, ale mimo to postanowiłam ją przeczytać. I bardzo się cieszę, że podjęłam taką decyzję. 

Jestem bardzo wyczulona na naiwność bohaterów, ale w przypadku Sonji jak najbardziej jest to uzasadnione... Chciała odzyskać syna, więc była zdolna zrobić wszystko żeby to osiągnąć. Niestety jak się okazało, nic nie jest takie proste, szczególnie gdy robi się coś nielegalnego tuż pod nosem celników. Pomimo, że bohaterka miała wiele pomysłów jak się wycofać z całego tego przestępczego świata, okazało się, że jej zleceniodawca wcale nie jest taki głupi i potrafi postawić na swoim... 

Cała historia okazała się niesamowicie wciągająca i zaskakująca. Nie przepadam za tego typu kryminałami, a jednak z Pułapką się polubiłam. Byłam ciekawa jak zakończy się walka Sonji, i powiem szczerze, że miałam nadzieję, że nie będzie to sielankowy koniec. I tak się stało! Na końcu czekało na mnie wielkie zaskoczenie, spodziewałam się praktycznie wszystkiego, ale nie tego :D Wow!

W książce przeplatają się losy trójki bohaterów, co jeszcze bardziej urozmaica całość. Dramatyczna sytuacja Sonji, smutne życie celnika i trudny okres w życiu kochanki głównej bohaterki. Razem tworzy to mieszankę wybuchową i zapobiega powiewom nudy. Autorka nie skupiła się tylko na historii przemytniczki, ale dodała też dwie różne postaci, które się z nią łączą. 

Oryginalny tytuł: Snare 
Data Wydania: 19 września 2018
Ilość stron: 296 
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Podsumowując, "Pułapka" nie bez powodu została bestsellerem. Jest to książka nie tylko dla miłośników kryminałów, ale też dla osób, które nie do końca są przekonane do tego gatunku. Może to akurat dzięki tej powieści polubią się z tym typem książek. Polecam :) 
Ten i inne bestsellery do kupienia na Taniaksiazka.pl


Lubicie kryminały? Słyszeliście o tej książce? Myślicie, że spodobałaby Wam się? :)

20 komentarzy:

  1. A ja właśnie ze względu na opis bym po nią sięgnęła ;) Przy poprzednich, które recenzowałaś miałam mieszane uczucia, tak jak Ty przy tej :D W końcu nie jakieś romansidło ;p Niemniej, raczej jej nie przeczytam, bo kryminały to zupełnie nie moja bajka ;) Ale ma ciekawą okładkę, ładnie wygląda na zdjęciach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię zaskakujące książki,super recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niewykluczone,że kiedyś przeczytam.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tej książce, a tu proszę - warta uwagi! :)

    Pozdrawiam,
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawa propozycja z chęcią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja już wiem, że prędzej czy później sięgnę po tę książkę. Liczę na to, że moje odczucia po jej przeczytaniu będą również pozytywne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dla mnie strzał w 10 :D Jestem na TAK :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Woo! Moja mama lubi takie klimaty :) ja sięgam tylko po fantasy 😊 ~rinroe

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję, że wpadnie w moje czytelnicze łapki:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdecydowanie mójn klimat ksiązkowy- dopisana do list must read - dzięki za recenzję :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Opis także mnie na początku nie zachęcił, bo tematy rozwodów, dzieci i dilerki są już tak oklepane...
    Ale skoro nie zawiewa nudą i jest to naprawdę ciekawa powieść to myślę, że bym się skusiła :)
    Jestem ciekawa tych 3 różnych osób i 3 różnych charakterów ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Tematyka przemytników jakoś mnie nie kręci, ale faktycznie nie ma co się zniechęcać, bo wiadomo pozory mylą. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mi się podoba jak opisujesz te wszystkie książki !
    https://popiolkova.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  14. przestępczy świat i kochanka to może być nawet ciekawe :p

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawa propozycja :)
    Zapraszam na nowy post :)
    http://www.stylishmegg.pl/2018/09/zota-sukienka-w-kwiatki.html

    OdpowiedzUsuń
  16. Wydaje się... inna. Zastanawiam się, jak zwykła kobiet, niemająca nic wspólnego z przestępczym półświatkiem poradziła sobie z przemytem narkotyków. Z drugiej strony matka starająca się odzyskać syna z pewnością jest zmotywowana i pomysłowa. Będę pamiętać o tym tytule, bo zwraca uwagę :)

    mrs-cholera.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię książki w których ukrytych jest wiele emocji, lubię także kryminały więc chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Instagram