czwartek, 12 kwietnia 2018

Recenzja książki
"Autofocus" Lauren Gibaldi

Ostatnio mam bardzo mało czasu na bloga, a także na inne rzeczy które lubię - np. czytanie. Mimo to staram się to jakoś łączyć z obowiązkami i chyba jakoś to wychodzi. Mam zaplanowanych bardzo dużo wpisów, ale zbyt mało czasu żeby je stworzyć. Mam nadzieję, że wszystkie powstaną - jedne szybciej, a drugie troszkę później :)
Dzisiaj ponownie recenzja książki, którą przed chwilą skończyłam czytać :D Zapraszam!

Maude, 17 lat temu została adoptowana z Orlando na Florydzie. Jest wielką miłośniczką fotografii, chce wiązać z nią przyszłość. W szkole dostaje zadanie - ma przedstawić, za pomocą zdjęć, własną interpretację rodziny. Dziewczyna postanawia wyruszyć w poszukiwaniu informacji o swojej biologicznej matce. Bohaterka w trakcie podróży zmierzy się nie tylko z trudną przeszłością własnej rodziny, ale także odkryje i na nowo zdefiniuje samą siebie.

Nastolatka bardzo cieszy się wyjazdem, wie że będzie to okazja do spędzenia czasu ze swoją przyjaciółką, która wyjechała na studia. Maude ma zamiar nocować w jej pokoju akademickim. Wszystko zapowiada się niesamowicie, entuzjazm nie opuszcza bohaterki, do czasu aż okazuje się, że jej przyjaciółka zmieniła się. Nie jest już tą samą Treeną, teraz imprezuje i spędza czas z chłopakami, w pewnym momencie jasne staje się, że chłopak - Trey, jest ważniejszy niż Maude.

W pewnym momencie okazuje się, że bohaterka może bardziej liczyć na wsparcie i pomoc nowo poznanego chłopaka - Benneta, aniżeli przyjaciółki. To on towarzyszy jej w poszukiwaniach osób, które znały jej matkę.

Lubię literaturę młodzieżową, po tę sięgnęłam z wielki entuzjazmem, ponieważ ma ona w sobie też wątek fotograficzny (a jak pewnie większość z Was wie, fotografię uwielbiam). Myślałam, że historia będzie w sobie kryła jakieś fajne i ciekawe tajemnice, a niestety tak nie było. Maude dowiadywała się coraz więcej o matce, a mnie to właściwie wcale nie interesowało, bo były to jakieś zwykłe informacje, które wcale nie były zaskakujące. Szkoda.

Muszę też wspomnieć o bohaterach, którzy byli niezwykle denerwujący. Zaczynając od "przyjaciółki", która nie widzi niczego poza swoim aroganckim chłopakiem, kończąc na Maude, która denerwowała mnie praktycznie wszystkim. Jedynie Benneta polubiłam, jego postać oceniam zdecydowanie na plus!

Tytuł oryginalny: Autofocus
Data Wydania: 5 maja 2017
 Ilość stron: 364
Wydawnictwo: Akapit Press

Podsumowując, "Autofocus" to książka o dorastaniu, życiowych wyborach, nadziejach i rozczarowaniach. Jest lekką powieścią, która nada się na wieczorne odstresowanie, chyba, że tak jak ja, nie polubicie bohaterów - wtedy może Was to trochę wszystko irytować.


Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Akapit Press

Słyszeliście o tej książce? Myślicie, że spodobałaby Wam się? :)

17 komentarzy:

  1. Wątek poszukiwania informacji o biologicznej mamie jest całkiem ciekawy. :) Natomiast nie wiem jak to zostało ujęte w książce, bo jej nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. O nie, denerwujących bohaterów mam serdecznie dość po niedawnej lekturze "Tej dziewczyny". Nie skusze się na pewno ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej książce, ale okładka mnie zachwyciła. Naprawdę. Uważam ją za jedną z najładniejszych jakie widziałam w ostatnim czasie. Tym bardziej więc szkoda, że treść nie jest równie zachwycająca choć sam opis fabuły wydaje się być w moim guście 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, okładka jest bardzo ładna, robi wrażenie :)

      Usuń
  4. Mi się wydaje, że mi by się spodobała ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. kiedyś bardzo dużo czytałam , teraz pracuję po kilkanaście godzin i niestety nie mam już na to czasu

    OdpowiedzUsuń
  6. To chyba nie mój przedział wiekowy;)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. hmmm w sumie budzi u mnie kontrowersje, niby fajna ale cos jeszcze mi brakuje :)

    Zapraszam https://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. No i wiadomo, czemu zdecydowałaś się ją przeczytać :D Dziwne tylko, że kotów tam nie ma ;p Ja już wiem, że książka nie jest dla mnie. Po pierwsze, typowo młodzieżowe pozycje (pomijając fantasy i fantastykę) zupełnie do mnie nie przemawiają. A jak jeszcze piszesz, że Ciebie postaci irytowały to ja pewnie rzuciłabym tą książką w kąt i tyle by było :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam takiego rodzaju książki, bardzo dobra recenzja, fajnie się ją czyta.

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/04/to-co-widze-bez-ciebie-peter-bognanni.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam o tej książce, ale raczej mnie do niej nie ciągnie. Wydaje się taka typowa i niezbyt oryginalna, pomimo tego wątku fotograficznego. Szkoda, że bohaterowie są denerwujący, a same tajemnice mało zajmujące. Tym razem sobie odpuszczę.

    Pozdrawiam ciepło ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością znajdziesz ciekawszą książkę niż ta :D

      Usuń
  11. Może być dobra książka, ja teraz czytam książkę również o dorastaniu i sprawach rodzinnych ,, 'alibrandi szuka siebie"- polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro polecasz, to zaraz troszkę o niej poczytam :D

      Usuń
  12. Pierwszy raz widzę się z tą książką, ale okładka niesamowicie przyciąga! Jakoś mam fetysz do piegów, ale nie u każdego! :D
    Fabuła na początku zapowiadała się ciekawie, choć schemat już nie raz był powielany w literaturze jak i w filmach. Szkoda, że główna bohaterka nie zyskała oparcia w swojej przyjaciółce. Ludzie wchodząc w inne towarzystwo mają tendencje do zmieniania się.
    Ach no i te fakty. Szkoda, że nic nowego ani zaskakującego. Bardzo nie lubię, gdy główni bohaterowie mnie denerwują. Książka wtedy traci na swojej magii. Myślę, że na lżejsze wieczory idealna, ale póki co nie przekonała mnie.
    Co do początku posta. Ja akurat mam czas, ale pogoda tak kusi na dwór, że więcej czasu spędzam po za domem. Nie zmienia to faktu, że bloga troszeczkę zaniedbałam. Mam nadzieję, że teraz znajdziesz czas na bloga i na czytanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, okładka bardzo ładna :D Szkoda, że zawartość średniawa :D

      Usuń

Instagram