środa, 14 sierpnia 2019

Recenzja serialu
"Jak nas widzą"

Na początku tegorocznych wakacji przetrząsnęłam przeróżne portale, aby znaleźć jakiś fajny i niezbyt długi serial. Strzałem w dziesiątkę okazał się miniserial "Jak nas widzą", który jest dostępny na Netflixie. Składa się on tylko z 4 odcinków, które trwają od około 60 do 90 minut - czyli takie krótkie filmy :D

Powiem Wam szczerze, że opis jakoś niezbyt mnie zachęcił, ale za to ocena na Filmwebie - 8,4? No kurcze, to musi być coś. I rzeczywiście, wciągnęłam się już od pierwszego odcinka.
Cały serial pokazuje historię pięciu młodych chłopców, którzy zostają oskarżeni o gwałt kobiety. Oczywiście jak można się domyślić, nie zrobili tego, nie ma żadnych dowodów, ale policja zaczyna nimi manipulować i tak chłopcy po kolei przyznają się do tego czynu, z nadzieją, że ujdzie im to na sucho.
Produkcja porusza ciężki temat rasizmu wobec ludzi czarnych i dyskryminację wobec ubogich, nie tylko przez zwykłych mieszkańców, ale i służby porządkowe, rząd. Serial jest nasycony kontrowersją, twórcy szkalują organy ścigania i sądownictwo w USA. Wyrok sądu jest podjęty na tle rasistowskim, pada taki a nie inny, bo tak jest najłatwiej - po co komu dokładne śledztwo, po co szukać prawdziwego sprawcy skoro można wyjść z całej sytuacji oskarżając przypadkowych czarnych (!!) ludzi, przecież media się tym zaspokoją i nie będzie mowy o tym, że nie potrafią rozwiązać tak brutalnej sprawy.

Kiedy już główni bohaterzy trafiają do odpowiednich ośrodków możemy zauważyć jak wygląda w danym momencie życie młodych mężczyzn oskarżonych o gwałt. Szczególnie poruszająca jest sytuacja jednego z nich, który jako jedyny trafia do normalnego więzienia dla dorosłych.
Serial jest dosyć brutalny, pojawiają się dosyć brutalne sceny bijatyk, może to się nie do końca spodobać osobom o słabych nerwach.
Następnie możemy też zauważyć jak ciężkie jest życie po "odpokutowaniu", jak ciężko jest się przystosować, zacząć wszystko od początku. Widzimy też reakcje społeczeństwa na ludzi z kartoteką.
Warto wspomnieć o tym, że ta historia wydarzyła się naprawdę - serial jest oparty na faktach. Ja właściwie do końca nie zdawałam sobie z tego sprawy. Po zakończonym seansie długi czas spędziłam zastanawiając się jak wiele podobnych spraw miało miejsce, jak wiele ludzi cierpiało przez niesprawiedliwe wyroki. Jest to wstrząsające.

Przy takich sprawach trzeba pamiętać, że kluczowe są już początkowe przesłuchania, już na nich powinien być obecny adwokat. Swoją drogą, ostatnio dowiedziałam się, że jest kilka rodzai adwokatów, zdawaliście sobie z tego sprawę? Adwokat rodzinny zajmuje się tylko sprawami rodzinnymi (rozwody, podział majątku, alimenty...), niby logiczne a jednak wcześniej się nad tym nie zastanawiałam :D
Podsumowując, jest to wartościowy serial, który z pewnością skłoni nas do refleksji. Idealnie nada się dla osób, które szukają czegoś dającego do myślenia, a nie jakiegoś młodzieżowego zabawiacza :D Ja polecam z całego serca, warto!
9/10

Oglądaliście już ten serial? Jakie są Wasze wrażenia? ;)

3 komentarze:

  1. W wolnym czasie czemu nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chęcią obejrzę! Z całego serca dziękuje Ci za polecenie tego serialu, warto oglądać takie produkcje :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Instagram