wtorek, 7 sierpnia 2018

Recenzja książki
"Tylko Twój" Vi Keeland

Moja faza na czytanie książek nadal trwa w najlepsze :D Dlatego dzisiaj ponownie przychodzę do Was z obiecaną recenzją nowości z Wydawnictwa Kobiecego, czyli "Tylko Twój" Vi Keeland. Zapraszam! :)

Sydney planowała wymarzony ślub, po którym miała nastąpić wymarzona podróż ślubna. Niestety plany legły w gruzach i ceremonia została odwołana. Dziewczyna jednak postanowiła nie rezygnować z opłaconego już wyjazdu i zamienić miesiąc miodowy na wakacje z przyjaciółką. Bawią się tam w najlepsze, a pewnego wieczoru poznają grupkę przystojnych mężczyzn. Sydney zaczyna czuć przyciąganie do Jacka i kompletnie traci dla niego głowę. I tak letni flirt zamienia się w coś więcej...

Miałam już okazję czytać jedną książkę tej autorki i byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, dlatego też sięgnęłam i po tą. Jak się okazało ta była już nieco słabsza. Jest to typowy erotyk. Właściwie na każdej stronie opisywane są w bardzo szczegółowy sposób sceny erotyczne. Moim zdaniem nie ma tu nawet jakiejś ciekawszej fabuły, ot ludzie którzy widzą się pierwszy raz i idą do łóżka, a po tym rodzi się wielkie uczucie :D

Jack został oczywiście wykreowany na umięśnionego przystojniaka z niezłym charakterkiem. Nie wiem dlaczego, ale jest to jedna z niewielu męskich postaci, której nie polubiłam. Był strasznie arogancki i władczy. Wciąż mówił Sydney co ma zrobić... Co prawda jej to nie przeszkadzało, a wręcz się podobało, ale u mnie pozostawiło to niesmak. Traktował ją trochę jak swoją własność. A bohaterka? Z nią też niezbyt się polubiłam. Tyle co zerwała zaręczyny, odwołała ślub, a jakiś tydzień później leży w łóżku z innym facetem i mówi, że to wielka miłość. No coś tu chyba nie halo :D

Nie mogę jednak zaprzeczyć temu, że cała powieść jest napisana w fajny i wciągający sposób. Pojawiło się wiele dialogów, które czasami wywoływały irytację, a czasami rozbawienie.
Gdyby autorka wprowadziła więcej ciekawej fabuły, to zdecydowanie byłaby to fajna pozycja. Jednak wyszło jak wyszło.

Nie ma co oczekiwać też fajerwerków co do zakończenia. Jest typowe, jak dla 90% książek tego gatunku. Co nie zmienia faktu, że rzeczywiście szybko ją przeczytałam. Jest lekką książką, która skutecznie odciągała moją uwagę od gojącego się tatuażu :D
Z pewnością czytałam zarówno lepsze jak i gorsze powieści. Ta jest tak pośrodku :)

Tytuł oryginalny: Belong to You
Data Wydania: 20 lipca 2018
Ilość stron: 253 
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Podsumowując, mogło być i lepiej i gorzej. Nie jest to wyśmienita lektura, którą powinien przeczytać każdy. Polecam osobom, które lubią erotyki i proste historie :)
Za możliwość przeczytani dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu! :)
Co sądzicie o książce "Tylko Twój"? Macie ochotę po nią sięgnąć? A może polecacie jakieś inne pozycje z tego wydawnictwa? :)

24 komentarze:

  1. Toż to brzmi jak kopia tego nieszczęsnego Greya... Po pierwsze erotyk, choć te ostatnio są tak popularne, że na każdym kroku widzę jakiś nowy tytuł w tym gatunku... Poza tym - władczy, umięśniony gościu, który mówi kobiecie co ma robić - czyż to nie brzmi znajomo? :D No nie wiem, jak dla mnie powielanie schematów, które zaczyna się robić nudne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę po opisie, że to nie mój gatunek. Ale za to okładka cieszy oko ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę ,że idealnie sprawdzi się, jako niezobowiązująca lektura na wakacje. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że faktycznie u Ciebie trwa faza na książki :D U mnie akurat teraz odrobinę mniej, bo po studiach polonistycznych i wielu egzaminach odpoczywam od czytania (jak na razie) :D. Fabuła tej książki wydaje się lekka. Lubię takie, lecz książka musi mieć w sobie "to coś", by mnie zachęcić :D

    Kochana, skąd wzięłaś te złote gwiazdki, które są na zdjęciu? Sama zrobiłaś, czy gdzieś zakupiłaś? Są super! Ja właśnie od jakiegoś czasu poszukuję takich :3

    pozdrawiam, charlizerose.blogspot.com :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj nie, ja podziękuję. Po historii z księciem nie mam ochoty na słabe erotyki z dużą ilością "momentów";)))
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam mieszane uczucia. Ale może przeczytam, kto wie :D Póki co czytam co innego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niedługo będę czytać tę książkę. Jestem ciekawa czy mi się spodoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie jestem w trakcie czytania tej książki.:)

    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń
  9. Po przeczytaniu Twojej opinii muszę stwierdzić, że to zdecydowanie nie jest książka dla mnie. Wszystko jakoś nienaturalnie szybko się toczy, no i ten "brak fabuły". Podziękuję. Życzę Ci, aby kolejne książki były lepsze. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też mam teraz fazę na czytanie książek, więc może sięgnę i po tą, żeby przekonać się czy mi się spodoba. Taka lekka lektura też się przyda :)
    Mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  11. okładka kojarzy mi się z latynoskimi serialami :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Taka lekka na wakacje, może i się skuszę. Ostatnio czytam same trudne powieści.

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię czasem przeczytać coś lżejszego, także może kiedyś się skuszę na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Erotyków nie lubię, więc nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przeczytałabym ot tak, po prostu z samej ciekawości.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie czytam takich książek, ale okładka jest przyjemna dla oka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Lekkie książki sa zdecydowanie fajnie na nudny wieczór lub wakacyjny poranek. Raczej nie moja tematyka, biorąc pod uwagę ile dobrych książek teraz wyszło - chociażby Hashtag, R.Mroza lub nowy S.King (polecam!)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat lubię lekkie książki, chociaż do R.Mroza się przymierzam :D Już jedna jego książka do mnie wędruje :D

      Usuń
  18. Jak dla mnie będzie ona idealna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie nie pozostaje nic innego, jak zamawiać i czytać :D

      Usuń
  19. Sama okładka tej ksiązki jest idealna <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/07/jeansowa-spodnica-z-guzikami.html

    OdpowiedzUsuń
  20. Książka mnie zaciekawiła ^^ Pozdrawiam!
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Może historia banalna, ale pan na okładce zdecydowanie cieszy oko!
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Wydawnictwo Kobiece zawsze zapewnia takie genialne okładki :D

      Usuń

Instagram