Projektogram - idealny sposób na wspomnienia

Wspomnienia to pamięć o przeszłości, chyba każdy ma jakieś chwile, o których chce pamiętać zawsze - niezależnie od wieku i czasu. Co może być takim wspomnieniem? To sprawa indywidualna, to może być praktycznie wszystko.
Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam mieć na wyciągnięcie ręki rzeczy, które przypominają o dawnych latach, wspomnieniach. Dzisiaj chcę Wam troszkę napisać o poduszkach z własnymi zdjęciami, które zostały zamówione na stronie Projektogram.

Zacznę może od pudełka, w którym dostałam owe poduszki, ma ono naklejkę z napisem "moments", co od razu wskazuje na to, że zawartość jest związana z ważnymi momentami dla osoby zamawiającej. Bardzo mi się to podoba, wygląda to dużo lepiej niż zwykłe kartonowe pudełko.

Czas na poduszki... Zdecydowałam się na dwie, małe poduszki, ponieważ ich zadaniem jest tylko ładny wygląd - szkoda by było spać na takich cudeńkach! Jakość jest jak najbardziej dobra i warta ceny. Nadruki są świetne, nie straciły zbytnio na jakości. Z łatwością możemy je prać.

Na pierwszą z poduszek postanowiłam nanieść moje fotografie z przyrodą. Uwielbiam chodzić i robić zdjęcia wszelkiej roślinności, daje mi to uczucie spokoju i odprężenia. Świetnie się to u mnie sprawdza jako odstresowanie od rzeczywistości. Robiąc zdjęcia zapominam o wszystkich zmartwieniach. Patrząc na tę poduszkę, na poszczególne zdjęcia od razu przypominam sobie moment w którym je zrobiłam.Nie chcę zapomnieć tych momentów, za 10 czy 20 lat chcę pamiętać o tym, co w dawnych czasach sprawiało mi przyjemność, chwilę odprężenia.

A teraz czas na drugą poduszkę, która jest bliższa mojemu sercu. W roli głównej jest Maciek, kociak, który pojawił się w moim życiu prawie 5 lat temu i chciałabym, żeby został ze mną już do końca, ale wiem, że nie jest to możliwe, wiem, że w końcu nadejdzie moment kiedy o piątej rano nie obudzi mnie głośne miauczenie domagające się jedzenia i głaskania, moment, kiedy oglądając film nie przeszkodzi mi miauczenie, czy cztery tylnie kocie litery zasłaniające ekran, moment kiedy wychodząc z pokoju nikt za mną nie pobiegnie, moment, kiedy zamknę za sobą drzwi i nie usłyszę już miauczenia... Mogłabym wymieniać i wymieniać, w chwili obecnej, gdy jest przy mnie nie doceniam tego, narzekam, gdy mnie budzi czy przeszkadza w innych czynnościach, ale wiem, że kiedyś za tym zatęsknię i właśnie wtedy dużą rolę odegra ta poduszka, która stale będzie mi przypominała o moim wariacie, który tak wiele radości wnosi do mojego życia.

Co sądzicie o tego typu pamiątkach? Macie podobne rzeczy? Znacie stronę Projektogram?