Recenzja książki "Egzorcyzmy Anneliese Michel. Historia prawdziwa"

 

***

Historia najsłynniejszych egzorcyzmów, jakie kiedykolwiek przeprowadzono!
W 1976 roku młoda Niemka Anneliese Michel została poddana serii egzorcyzmów. Problem wydawał się niezwykle poważny. Dziewczyna spożywała węgiel, wkładała głowę do muszli klozetowej, biegała nago po domu, opychała się pająkami i muchami, posługiwała dawnymi językami, a jej twarz potrafiła w sposób odrażający zmienić wygląd…
Obrzędy prowadziło dwóch kapłanów Kościoła Katolickiego, którzy uznali, że Anneliese została opętana przez sześć demonów. W trakcie egzorcyzmów dziewczyna zmarła. Wkrótce potem jej rodzice, a także obaj księża stanęli przed sądem i zostali skazani za zabójstwo w wyniku zaniedbania…
W oparciu o rozmowy z odpowiedzialnymi za egzorcyzmy księżmi, a także rodzicami dziewczyny i jej znajomymi, Felicitas Goodman napisała fascynującą książkę na temat tego, co naprawdę stało się Anneliese Michel. Zgłębiła przy tym pradawną tajemnicę opętania przez demony…
Sprawa Anneliese Michel do dziś budzi wiele wątpliwości, ale i napawa lękiem. Na jej podstawie powstał zarówno film dokumentalny pod tym samym tytułem, jak i film fabularny – Egzorcyzmy Emily Rose.

Horror to nieodzowny element mojego życia. Zazwyczaj stawiam na ten gatunek wybierając film lub serial.  Jednak w ostatnim czasie sięgnęłam po książkę i byłam bardzo pozytywnie zaskoczona.  Dlatego też, jak dowiedziałam się, że swoją premierę ma powieść "Egzorcyzmy Anneliese Michel. Historia prawdziwa"  to od razu wiedziałam,  że muszę ją mieć i przeczytać. 
Czy i tym razem lektura przypadła mi do gustu? 

Powieść jest o historii Niemki - Anneliese Michel, która została uznana za opętaną przez 6 demonów. Podczas egzorcyzmu dziewczyna zmarła. Jej rodzice oraz księża stanęli przed sądem i zostali skazani za zabójstwo.
Autorka zagłębiła się w tajemnice tej historii, zaczerpnęła wiedzy i napisała o niej książkę. Szczerze mówiąc zamawiając tę powieść nie czytałam jej opisu i niestety troszkę negatywnie się zaskoczyłam. Myślałam, że historia będzie opisywana jakoś w czasie teraźniejszym, a okazało się że jest to powieść dokumentacyjna. 

Felicitas D. Goodman między innymi w oparciu o rozmowy z osobami obecnymi podczas egzorcyzmu, opisała historię Anneliese. Pojawia się sporo szczegółów, między innymi to, jak to wszystko się zaczęło, jak doszło do opętania. 
Książka jest niezwykle mroczna, niepokojąca i wręcz straszna. Czytanie jej wieczorem nie należało do zbyt mądrych pomysłów. Włos jeżył się na głowie niejednokrotnie.
Temat powieści sprawia, że nie należy ona do lekkich i tych, które można pochłonąć w kilka godzin. Jest to książka, której po kilku rozdziałach ma się dosyć ze względu na wstrząsające informacje, które spływają na czytelnika. 

Warto wspomnieć - bo nie każdy musi wiedzieć - popularny film "Egzorcyzmy Emily Rose" również powstał na podstawie historii Anneliese Michel. Piszę Wam o tym, bo być może osoby, które obejrzały film nie będą miały ochoty czytać książki na ten sam temat. Ja od siebie dodam jednak, że po lektura zawiera nieco więcej informacji, co jest dużym plusem. 

Autorka powieści zajmuje stanowisko i próbuje przekonać czytelnika do faktu, że opętania rzeczywiście mają miejsce na świecie i nie są wymysłem osób chorych psychicznie. Oczywiście czytelnik ma prawo uwierzyć lub nie. 

Wydaje mi się, że taka forma literatury nie do końca do mnie trafia. Dokument nie jest gatunkiem stworzonym dla mnie, jednak mimo wszystko uważam, że warto sięgnąć po tę książkę. Jest to wstrząsająca, dramatyczna i smutna historia. Polecam szczególnie osobom, które lubią tematy egzorcyzmów lub są ciekawe innego spojrzenia na losy Anneliese. 

Tytuł oryginalny: The Exorcism of Anneliese Michel

Data wydania: 27 pażdziernika 2020 

Ilość stron: 332 

Wydawnictwo: Replika

Lubicie tego typu literaturę? Słyszeliście o historii Anneliese Michel? :)