niedziela, 14 października 2018

Recenzja książki
"Pozwól mi zostać" Tijan Meyer

***
Ojciec Mackenzie dostaje awans i cała rodzina jest zmuszona do przeprowadzki. Bohaterka będzie musiała skończyć liceum w nowym mieście. Niedługo po przybyciu do nowego miejsca zamieszkania dochodzi do tragedii i to właśnie Mackenzie jako pierwsza trafia na miejsce zdarzenia. Następne godziny tej dramatycznej nocy dziewczyna ma spędzić w domu całkowicie obcych ludzi
Trafia do pokoju zupełnie nieznanego chłopaka Ryana i pomimo, że nie powinno jej być w jego pokoju, ona postanawia zostać... Chce zostać w tym miejscu na zawsze, a przynajmniej tak długo, jak Ryan jej pozwoli. 

Zacznijmy od tego, że "Pozwól mi zostać" to pierwsza powieść tej autorki, którą miałam okazję przeczytać. I przyznam, że mam zamiar sięgnąć też po inne :) Dlaczego?

Ku mojemu zdziwieniu nie jest to głupiutki romans utrzymany w standardowym schemacie. Porusza ciężki temat straty drugiej osoby, żałoby, a także braku samoakceptacji i bycia w cieniu innych osób. Właściwie, to tutaj miłość jest tylko dodatkiem. To przede wszystkim wpłynęło na moją pozytywną opinię. 
Autorka bardzo dobrze przedstawia emocje towarzyszące Mackenzie po stracie swojej siostry bliźniaczki. Był to dla niej ogromny cios i ciężko jest się jej pozbierać po tej tragedii. Nie pomaga też to, że jej rodzice się od niej odcinają i nie wspierają. Znajduje oparcie tylko w Ryanie. 

Jeżeli chodzi o bohaterów, to zostali oni bardzo dobrze wykreowani. Każdy ma "to coś". Wszyscy wzajemnie się dopełniają i tworzą całość
Jednak wielkim zdziwieniem było dla mnie zachowanie rodziców bohaterki, którzy totalnie ją olali. Ja rozumiem, że stracili córkę i mają prawo do załamania... ale żeby nie wspierać swojej drugiej córki? No ja tego nie rozumiem :D

Styl autorki bardzo przypadł mi do gustu. Cała książka jest przyjemna w odbiorze, pomimo, że porusza ciężkie tematy. Czyta się ją bardzo szybko i bezproblemowo... chociaż zaskoczyło mnie występowanie licznych literówek :D  

Oryginalny tytuł: Ryan's Bed
Data Wydania: 28 września 2018
Ilość stron: 408 
Wydawnictwo: Kobiece

Podsumowując, książka "Pozwól mi zostać" wywołała na mnie duże wrażenie. W końcu trafiłam na wartościową powieść młodzieżową z wątkiem miłosnym, który jednak nie odgrywa głównej roli.
Polecam! 
Ten i inne bestsellery do kupienia na Taniaksiazka.pl

Słyszeliście już o tej książce? Myślicie, że spodobałaby Wam się? Macie zamiar po nią sięgnąć? :)

14 komentarzy:

  1. Jeszcze ją męczę... 🙈
    Te literówki też mnie zaskoczyły 😱

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam o tej książce skrajnie różne opinie. Od tych zachwycających, poprzez naprawdę słabe, ale na szczęście więcej było tych pozytywnych, dlatego już wkrótce chcę po nią sięgnąć. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się bardzo, bardzo interesująca :) piękne zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
  4. To coś zupełnie innego od tego co czytam na co dzień. Może czas to zmienić? :) Bo bardzo mnie zaintrygowałaś, dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo zaciekawiłaś mnie tą książką i chętnie przeczytam w wolnym czasie :D Pozdrawiam oraz dziękuję za odwiedziny!
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam o niej opinie, ale sama nie czytałam sama jej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Okładka genialna, z pewnością sięgnęłabym po nią w bibliotece lub księgarni. Opis też zachęcający. Myślę, że mogłaby mi się spodobać, ale nie jestem do niej do końca przekonana. Mnie bardzo raziłyby te literówki. Takie wykształcenie... Skrzywienie zawodowe, jak to się mówi :D Ale kto wie, nie mówię nie, choć są marne szanse na to, że się z nią zapoznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi ciekawie, sama okładka wzbudziła moje zainteresowanie :)
    Recenzja jak najbardziej zachęciła mnie do sięgnięcia po lekturę ;)

    Pozdrawiam :*

    Moncia Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślałam, że to taki standardowy romansik, ale widzę, że nie i coś mi się wydaje, że ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowna okładka. <3 Fajnie, że oprócz pięknej grafiki, treść też jest ciekawa. Myślę, że książka mogłaby mi się spodobać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam psychologiczne książki, wiele romansideł jest strasznie oklepanych, fajnie trafić na coś gdzie jak to ujęłaś - miłość jest dodatkiem :) jak będę miała okazje zapoznam się z książką. Swoja drogą śliczną ma okładkę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Opis mnie przekonuje do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę przyznać, że opis mnie zaciekawił. Lubię takie dramatyczne książki :D
    Jeśli nie jest to standardowy romans to tym bardziej mnie ciekawi ;)
    A okładka jak zwykle cudowna;)
    Ja także nie miałam do czynienia z tą autorką.

    OdpowiedzUsuń

Instagram